Niewolnictwo w dzisiejszych czasach nie jest niczym zaskakującym. Niewolnikami zostają zarówno mutanci, jak i ludzie schwytani podczas wszelkich obław, porwań czy podczas ściągania długów przez mafiozów. Większość z nich trafia na areny, lub do obozów przymusowej pracy. Inni są wysłani na front. Zdarza się nawet, że zostają zabawkami erotycznymi swoich właścicieli. To chore jakie zboczenia maja niektórzy handlarze… Często gangerzy porywają ludzi (i mutki) z podbitych przez siebie wiosek do niewoli. Uważają wszystkich z poza swojego gangu za gorszych od siebie i karzą im służyć. Jednak nie zawsze uchodzi im to na sucho…
Co? Chcesz się dowiedzieć czemu? Ok, powiem ci. Istnieje pewna organizacja, która zwalcza gangi-porywaczy… Nie ciesz się. Ta organizacja to nie są żadni zbawcy pustkowi. Nie uratują ci dupy jak napadnie cię banda debili na motorach, albo zdechnie ci wóz na środku pustyni. Prędzej potraktują cię paralizatorem i wrzucą do klatki. To Gildia Łowców Niewolników. Ich główna siedziba znajduje się gdzieś w okolicy San Diego. Ruiny jakiejś mieściny zostały przerobione na bazę główną, pełną klatek. To tu w większości trafiają “łupy” wypraw łowców. W samym San Diego znajduje się wielki rynek, w którym co miesiąc wystawiani na sprzedaż są nowi niewolnicy. Nie myśl jednak, że jesteś bezpieczny tu w tym ciepłym barze, niedaleko Nowego Jorku. Czemu? Powiedziałem, że koło San Diego znajduje się ich GŁÓWNA baza. A są też inne, mniejsze, tymczasowe. Gdzieś w końcu muszą trzymać niewolników, zanim wyślą ich karawaną do bazy. Gildia ma zasięg działania na całe ZSA!
W takim razie czym się różnią od zwykłych gangerów? Zasadami. Gildia Łowców Niewolników jest jak pieprzone zwierzę lub mrowisko – nie toleruje intruzów na swoim terenie. A w szczególności jeśli kradną im oni cenne gamble w postaci niewolników. Każdy łowca musi posiadać odpowiednią licencję i jeszcze inne, Moloch wie jakie, pierdółki by móc “legalnie zarabiać”. Tych, którzy działają bez pozwolenia czeka bolesna śmierć przez ukrzyżowanie na rynku w San Diego ku przestrodze reszcie nielicencjonowanych łowców niewolników. Skąd ja to wszystko wiem? Nie pytaj…
GŁN jest armią przede wszystkim defensywną. Jej siła opiera się na dużej ilości sieciarzy i dwóch żetonach natychmiastowych “Niewola”. Nie posiada jednak żadnej silnej, wytrzymałej i/lub opancerzonej jednostki. Strategia polega na zadaniu sztabowi przeciwnika pewnych (nie za wysokich biorąc pod uwagę siłę ognia armii) obrażeń i uniemożliwienie mu dostania się do naszego sztabu za pomocą licznych sieciarzy.