Ratuj Swoje Miasto

Ratuj Swoje Miasto

“Ratuj swoje miasto” to gra wydana przez ENCORE w 1985 na podstawie gry z 1979 “The Creature That Ate Sheboygan” wydawnictwa SPI. Jest to gra dla dwóch graczy od lat 8.

Motywem przewodnim gry jest atak potworów na miasto. Jeden gracz przewodzi potworami, drugi ludźmi (wojskiem, strażą pożarną, policją, cywilami). Zadaniem potwora jest dokonanie określonych zniszczeń, zadaniem ludzi jest wiadomo – rozwalenie potwora.

Jak większość gier ENCORE i ta była wydawana w dwóch wersjach BOX i OEM 🙂 Rysunek na tej pierwszej przedstawia potwora wyglądającego jak smok pochylającego się nad jakąś metropolią. Wygląda to trochę kiepsko ponieważ potwór jest rysunkowy, a reszta to zdjęcie. Wersja bez pudełka składa się z twardej okładki przedstawiającej potwora przypominającego jakiegoś demona, na tle miasta. Zastrzeżenie takie jak powyżej, potwór rysunkowy, miasto to zdjęcie. Z tyłu okładki znajduje się krótkie opowiadanie, całkiem klimatyczne. Na dole widnieją opisy gier “Labirynt śmierci”, “Odkrywcy nowych światów”, “Gwiezdny kupiec” i “Wojna o Pierścień”.

Plansza wygląda bardzo hmm można by powiedzieć prymitywnie. Są to po prostu prostokąty z których żółte przedstawiają niskie budynki, czerwone wysokie budynki, fioletowe ulice, zielone park i niebieskie rzekę. Jednak plansza jest przez to bardzo przejrzysta i funkcjonalna. Nie ma tu żadnych ozdób, ale dzięki temu jest czytelna.
O żetonach nie będę się rozpisywał, są takie jak we wszystkich grach ENCORE. Małe, tekturowe z jednolitym tłem i jakimś symbolem.

A jak wygląda sama rozgrywka? Zasady są dość rozbudowane, ale zarazem proste. Wystarczy raz przeczytać instrukcję, żeby bez problemu zacząć grać. Jeden z graczy tworzy najpierw swoje potwory. Można stworzyć jednego wypasionego, lub kilka mniejszych. Do wyboru mamy takie cechy jak siła bojowa-atak, siła bojowa-obrona, zdolność burzenia budowli i punkty ruchu. Do tego dochodzą różne ciekawe zdolności (np. zianie ogniem, latanie, rozpinanie pajęczyny czy przeskakiwanie budynków). Gracz dowodzący ludźmi za punkty kupuje sobie oddziały (jak w grach bitewnych). Jednostki posiadają różne ciekawe zdolności (czołgi mogą ciągnąć działa, policja może wozić cywilów, straż pożarna wiadomo – gasi pożary, śmigłowce mogą latać nad budynkami). Potwór posiada zdolność burzenia budowli co powoduje ciekawe sytuacje w grze. Wyobraźcie sobie, że pluton czołgów goni potwora który już ledwo zipie, a ten ucieka na wyspę, rozwala za sobą most i spokojnie burzy budynki. Ciekawym pomysłem jest też wzniecanie pożarów. Jeśli pożar nie zostanie ugaszony może przenieść się na inne budynki. Potwór z kolei może wdeptywać ludzi w ziemię, albo łapać w zęby przelatujące śmigłowce.
Jak więc widzimy możliwości jest całkiem sporo, a najfajniejsze jest to że są one prosto i przystępnie opisane w instrukcji. Do tego gra nie nudzi się szybko bo każdy z graczy ma wiele wariantów: czy lepiej zrobić jednego potwora czy kilka? jakie zdolności są najlepsze? jakie jednostki kupić? jak je rozmieścić? Czyni to z “Ratuj swoje miasto” naprawdę ciekawą grę. Może jest to moja subiektywna opinia, ale ja lubię gry przede wszystkim proste i grywalne, a taka właśnie jest ta gra.
Podsumowując polecam ją przede wszystkim graczom lubiącym krótkie i szybkie rozgrywki no i oczywiście wszystkim maniakom “Godzilli” i “Project monster”.

 

Autor recenzji: Hellhound


Informacje dodatkowe

Wydawnictwo: Encore ● Rok wydania: 1985